sobota, 23 maja 2015

Mało zwierza w zwierzu, czyli Škoda Yeti Outdoor

Kto kupuje Yeti? Do jakiej grupy klientów skierowany jest ten model? Jak to się dzieje, że ludzie chcą mieć minivana wielkości spuchniętego kompaktu udającego terenówkę? Nie wiem, jest to dla mnie niesłychana zagadka. Nie wiem tez jak bardzo ubogie życie trzeba wieść, żeby zdecydować się na zakup Yeti. Żeby kupić ten samochód z silnikiem, który po mieście będzie normalnie przyspieszał i będzie miał średniej polki wyposażenie trzeba zapłacić w granicach 80-90 tysięcy zł. Za Škodę. Wyjątkowo brzydką Škodę. W sumie to wyjaśnia pochodzenie nazwy. Jestem pewien, ze gdy styliści zobaczyli co im wyszło, nie mogli nazwać tego samochodu inaczej. Bo chyba nie myśleliście, ze chodzi o właściwości terenowe? Z takim prześwitem? Ten samochód nadaje się co najwyżej na leśną ścieżkę w drodze na grzyby. Żeby się otruć, jak już dojdzie do Was co kupiliście.

 photo IMG_20150522_163021_zpsxozwbahn.jpg

Naprawdę starałem się znaleźć taka perspektywę, w której Yeti będzie ładne. Niestety- poległem. Ten samochód jest tak szkaradnie brzydki, ze tylko estetyczny masochista decyduje się na jego zakup.

 photo DSC_0394_zpsuyphzl4u.jpg

Z przodu to wyrośnięta Fabia, z tyłu przypomina kontener wielkogabarytowy. Z boku wygląda jak wizja człowieka, który wie, że zaraz umrze. I jeszcze te felgi... Połączenie czarno- chromowanych felg jest obecnie dosyć modne, ale nie wiem co chciała osiągnąć Škoda wrzucając taki wzór w tak małym rozmiarze do tak dużego auta. Wyglądają tak, jakby przed chwilą założył je nasz stary dobry znajomy wulkanizator- pan Zdzich, po tym jak przypłynęły z kraju ludzi skośnookich. Najzwyczajniej w świecie nie pasują.

 photo DSC_0390_zpsf1gvoljx.jpg

W środku? Konsola budzi podobne wrażenie jak bok auta. Nic tylko położyć czarną wstęgę. Masz wrażenie, że czas na pieśń pogrzebową i składanie wieńców. Ani to ładne, ani to brzydkie, ale jeśli jest jakieś słowo, które najlepiej oddaje wygląd kokpitu to chyba nijakość. Do jego wykonania posłużyły plastiki całkiem niezłej jakości, o kolorystyce czarno-czarnej z odcieniami czarnego. Szkoda, że jakości zabrakło na drzwi. Przy szybie, w okolicy klamki jest plastikowo, twardo i nieprzyjemnie.

 photo DSC_0398_zpsexkyw9uj.jpg
 photo DSC_0408_zpsrq9umpbo.jpg

Spodobała mi się kierownica- nie za gruba, dziurkowana, ładne logo, całkiem znośne przyciski na kierownicy- tylko raz zdarzyło mi się niechcący wcisnąć wyciszenie radia. Spodobał mi się również panel klimatyzacji, a raczej jego zielone podświetlenie, które wyraźnie nawiązuje do tradycyjnej skodowskiej zieleni. Nad panelem klimatyzacji znajduje się panel multimedialny. Jest on za mały w stosunku do całego wnętrza, sprawia wrażenie jakby na nim zaoszczędzono, mimo, że dokupujemy go wraz ze specjalnym pakietem. Obsługuje on fale radiowe, telefon, cd i nawigację. No właśnie, nawigacja. Fajnie, że jest, szkoda, że jest tak bardzo beznadziejna. Z początku wydawała się być w porządku. Po tym, jak sprawnie udało mi się wbić cel podróży, szybko znalazła i określiła drogę. Chwilę potem dopadło mnie pewne niedopracowanie- komendy z nawigacji podawane są na nieco niższym poziomie głośności niż radio, które podczas tych komend się nie ścisza. Próbowałem w ustawieniach znaleźć możliwość zmiany tej opcji, niestety wtedy system zaczął wyszukiwać mój telefon komórkowy, aby uaktywnić zestaw głośnomówiący. No nie o to mi chodziło. Na szczęście do widoku nawigacji system przerzuca po wciśnięciu jednego przycisku- udało się, widzę gdzie jechać. Po jakimś czasie chciałem zobaczyć gdzie będę skręcał, 2 skrzyżowania do przodu. Przesunąłem się więc po ekranie nawigacji do tego miejsca, co było proste, bo dotykowy ekran jest raczej przyjazny. Nic bardziej mylnego- jak się później okazało, żadna z wyświetlanych opcji nie dawała możliwości powrotu do aktualnego położenia auta, w którym mapa przesuwa się razem z samochodem. Próbując ustawić pożądaną przeze mnie opcję zdążyłem zmienić cel, anulować nawigację, ustawić znowu początkowy cel zapisując przy tym 2 inne lokalizacje i punkty pośrednie. Niestety, mapy wciąż nie przesuwały się za samochodem, więc musiałem przesuwać je sam. Palcem. Nieco irytujące. Irytujące jest też to, że cały ten panel umieszczony jest zbyt nisko. Spokojnie można było wygospodarować jakiś schowek pomiędzy panelem multimedialnym a panelem sterowania klimatyzacją. Wówczas nie byłoby konieczności odrywania wzroku od drogi na tak długo, jak jest to konieczne obecnie. Wypadałoby również, aby obsługa multimediów była prostsza.

 photo DSC_0407_zps8sa6tr7q.jpg

No ale jak to jeździ? No tak średnio bym powiedział. Yeti, którym jeździłem był wyposażony w silnik 2.0 TDI o mocy 140KM i napędzie 4x4. Brzmi fajnie, ale niestety- szału nie ma. O ile moc ta wystarcza do sprawnego przemieszczania się po mieście i w warunkach podmiejskich do ok 120km/h, to dalej auto ma już problemy, a nie powinno. Ciekawą kwestią są też delikatne, acz irytujące drgania, wyczuwalne na postoju np. na światłach. Tak, jakby auto trzymało zbyt niskie wolne obroty. Przy 120 i wciśnięciu gazu do podłogi trzeba chwilę poczekać, żeby Yeti rozpędziło się trochę bardziej. Ciekawa kwestia dotyczy również pedału gazu. Ma on bardzo krótki skok, już po niewielkim jego wciśnięciu napotykamy koniec. Dziwne rozwiązanie i nie jestem przekonany czy dobre. Jest trudniej dawkować odpowiednią ilość gazu. Plus za wyciszenie kabiny- nie słychać, że to silnik napędzany nieco mniej szlachetnym paliwem, również przy wyższych prędkościach w kabinie jest cicho, jakoś specjalnie nie przeszkadza również dźwięk oporu powietrza. Samochód prowadzi się zaskakująco pewnie jak na podwyższony prześwit, dobrze trzyma się drogi, w zakrętach się nie wychyla i jest sztywny, ale według mnie zbyt twardy. Nie ukrywa żadnych nierówności, przekazuje je kierowcy nie za pośrednictwem "czucia" układem kierowniczym, lecz za pośrednictwem fotela. Na układ kierowniczy nie przenoszą się żadne drgania. Kontynuując wątek foteli- nie są one mocną stroną Škody. Są zbyt twarde, niewygodne, nawet ładne nie są. Po niecałej pół godzinie zacząłem odczuwać ból pleców, co niezbyt dobrze o nich świadczy. Źle też świadczy o skrzyni biegów fakt, że raz wbijając trzeci bieg wbiłem piątkę. Oczywiście auto zgasło, a ja musiałem się zatrzymać, aby je odpalić. Ogólnie skrzynia sprawia wrażenie, jakby była świeżo złożona z klocków lego, bądź z jakiegoś jednorazowego plastiku. Dawała odczuć, że jest skrzynią za karę, a zawsze marzyła, by zostać strażakiem. Taka skrzynia, która nie spełniła swoich marzeń nigdy nie będzie dobrą skrzynią.

 photo DSC_0392_zpsvixd6knl.jpg

Nie kupiłbym Yeti. Przede wszystkim jest brzydka. Jeździłem nią dość długo, jednak nikt się za nią nie obejrzał. Nie twierdzę, że każde auto powinno zwracać na siebie uwagę, ale jeśli chcemy pozostać w naszym aucie incognito, to na pewno oczekujemy, że będzie po prostu dobrze zrobione i będzie dobrze jeździło.Yeti dobrze się prowadzi, ale co z tego, kiedy jest zbyt twarda, a po pół godzinie zaczną Was boleć plecy. Gdy już będziecie chcieli dojechać do lekarza, nawigacja doprowadzi Was do nerwicy i trzeba będzie umówić się do drugiego. Jest zbyt droga w stosunku do tego, co oferuje. Kupując Yeti zawsze będziecie mieli wrażenie, że przepłaciliście, ale najgorsze będą wyrzuty sumienia, że odebraliście szansę skrzyni biegów na realizację swoich marzeń, bo jej miejsce nie jest w tym samochodzie.

10 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawie napisane. Liczę na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie to auto jest bardzo ładne i muszę przyznać, że zawsze chciałam takie mieć. Moje niestety czasami się psuje i muszę uważać na drodze. Na całe szczęście pomoc drogowa https://glinski-hol.pl/ za każdym razem jest chętna mi nieść pomoc w tych sytuacjach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat jeśli chodzi o same samochody to ja jestem zdania, że jak najbardziej warto jest co nieco na ich temat wiedzieć. Ja również czytałam na stronie https://kioskpolis.pl/darowizna-samochodu/ jak wygląda kwestia darowizny samochodu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ogólnie to od nas samych zależy to jakie auto będziemy mieli i należy przede wszystkim wiedzieć czy jest ono sprawne. W momencie jakiejkolwiek awarii fajnie jest skontaktować się z pomocą drogową https://www.pomocdrogowa.w.poznaniu.pl/ i na pewno taka opcja jest bardzo ważna.

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie chyba każdemu z nas zależy na tym aby nasze auto zawsze wyglądało ładnie i ja również jestem zdania, ze czasami warto jest przeprowadzić prace blacharskie oraz lakiernicze. Ja takie rzeczy zawsze wykonuję w warsztacie https://autowacholc.pl/ i to jest na pewno najlepsza możliwa opcja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co zrobić, gdy Twój samochód niespodziewanie odmówi posłuszeństwa na drodze? Rozwiązanie jest proste - usługi pomocy drogowej. Serwisy takie jak https://hol-max.pl/ oferują pełen zakres usług z zakresu holowania, naprawy na miejscu, a nawet transportu pojazdu do wybranego warsztatu. Profesjonalizm, szybkość reakcji i dostępność 24/7 to tylko niektóre z zalet, które można zyskać, korzystając z usług pomocy drogowej. Bez względu na to, czy jesteś w mieście czy na otwartej drodze, pomoc jest zawsze na wyciągnięcie ręki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami, niezależnie od tego, jak dobrze dbamy o nasze samochody, mogą one niespodziewanie odmówić posłuszeństwa. W takich sytuacjach, usługi pomocy drogowej są nieocenione. Na https://www.pomocdrogowa.w.poznaniu.pl/ znajdziesz profesjonalne usługi pomocy drogowej dostępne 24/7. Bez względu na to, czy potrzebujesz holowania, czy pomocy przy wymianie opon, zawsze możesz na nich polegać.

    OdpowiedzUsuń
  8. A co powiecie na takie rozwiązanie jak KIA Lublin: https://technotop.pl/kia/samochody-nowe/ ? Co sądzicie o marce KIA? Jestem bardzo ciekawa samochód właśnie tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wybierając auto serwis, warto zwrócić uwagę na zakres oferowanych usług oraz czas realizacji napraw. Ważne jest, aby warsztat miał doświadczenie w pracy z różnymi systemami samochodowymi, w tym układem elektrycznym, napędowym i zawieszeniem. Przydatnym elementem oferty może być także możliwość ustalenia wizyty online, co ułatwia organizację przeglądów i napraw. Więcej informacji o jednym z auto serwisów można znaleźć na stronie https://autokorbas.pl/. Dzięki temu kierowcy mogą zapoznać się z ofertą i wybrać serwis najlepiej odpowiadający ich potrzebom.

    OdpowiedzUsuń
  10. Holowanie pojazdu wymaga odpowiedniego przygotowania, zwłaszcza jeśli auto posiada automatyczną skrzynię biegów lub napęd na cztery koła. Nieprawidłowe podjęcie czynności transportowych może prowadzić do dodatkowych uszkodzeń, dlatego warto korzystać z lawet przystosowanych do różnych typów pojazdów. Na stronach takich jak https://gex-hol.pl/ można sprawdzić szczegółowe informacje o warunkach holowania oraz wymaganiach technicznych. Warto pamiętać, że niektóre drogi mają określone przepisy dotyczące usuwania unieruchomionych pojazdów, dlatego szybka interwencja jest istotna. Sprawnie przeprowadzony transport pojazdu minimalizuje ryzyko dalszych komplikacji i pozwala na szybkie przywrócenie sprawności auta.

    OdpowiedzUsuń