Czasem w życiu bywa tak, że mając do wyboru jedną rzecz
spośród wielu podobnych, nie do końca wiemy na co powinniśmy się zdecydować.
Potem, jak już się określimy, co mieści się w zakresie naszych zainteresowań,
okazuje się, że pojawia się kolejny wybór, który dotyczy jeszcze bardziej
szczegółowych preferencji. Dzieje się tak np. w przypadku nabiału. Czasem mamy
ochotę na coś z rodziny mlecznych, ale nie do końca wiemy na co. Gdy już
zdecydujemy, że chcemy zjeść jogurt pojawia się kolejny dylemat: brzoskwinia
czy truskawka? Dokładnie tak samo jest z SUV’ami i crosover’ami. Właściwie
powiedzieć można, że obecnie rynek to jedna wielka lodówka. Do czego zmierzam?
A no do tego, że jak już się zdecydujemy, że mamy ochotę na jogurt, czyli w tym
przypadku crossover’a spod znaku Suzuki, to musimy podjąć kolejny wybór co do
smaku, czyli pomiędzy Suzuki SX-4 S-Cross, a Vitarą.

Nieco bardziej czujni już zauważyli, tym mniej, zaraz to uświadomię, że wciąż wybieramy pomiędzy jogurtami, czyli w gruncie rzeczy- tymi samymi produktami. Dzieje się tak dlatego, że oba te modele korzystają z tego samego silnika, tej samej płyty podłogowej, tego samego napędu i bardzo podobnego zawieszenia. Wydawałoby się, że w takim wypadku wybór jest bez znaczenia, bo w obu przypadkach dostaniemy to samo. Błąd. Dostajemy inne opakowanie, nieco inne wrażenia z jazdy i inną świadomość podczas prowadzenia auta, jeśli w ogóle coś takiego istnieje.

Z zewnątrz moim zdecydowanym faworytem jest Vitara, która wygląda dobrze tylko wtedy, kiedy stoi obok S-Crossa. Sama w sobie nie jest efektem mistrzowsko poprowadzonej kreski projektowej. Przód auta jest na pewno świeży, ale czy ładny? O ile z tej strony może się podobać komuś z lekką wadą wzroku, tak z tyłu ciężko o taką wadę, która sprawiłaby, że ktoś określiłby go mianem „ładnego”. Ciekawie za to wyglądają inne kolory dachu oraz dość wyraziste przetłoczenie biegnące od dołu przednich drzwi, nad tylnym kołem, aż do zderzaka.

Po wzięciu do ręki kluczyka Vitary czeka Was niemiłe rozczarowanie. Przypomina te stare, pierwsze kluczyki z wbudowanym centralnym zamkiem. Zastosowanie takiego kluczyka jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Powinien być, co najmniej składany.

Jak już przebolejecie kluczyk, po otworzeniu drzwi nic Was nie zszokuje. Vitara nie jest jakoś specjalnie przełomowa, żeby nie powiedzieć, że jest zachowawcza. W testowanym aucie szczególnie uderzyła mnie krzycząca w moją stronę zaślepka, w miejsce której można (i warto) dokupić zegarek. Materiały nie są złej jakości, ale też nie powalają. Na pewno nie jest to ta sama, trzeszcząca Vitara sprzed lat. Do dyspozycji mamy tu zestaw multimedialny, z nawigacją i kamerą cofania. Na plus należy doliczyć wygodne fotele, wygodniejsze niż te u rodzinnego konkurenta. Również pozycja za kierownicą jest dobra i łatwiej ją dopasować niż w S-Crossie. Miejsce z tyłu nie zna ograniczeń nad głowami pasażerów, ale niestety- dla nóg będzie ciasnawo.

Vitara
Vitara w porównaniu do SX4 sprawia wrażenie auta bardziej dojrzałego, lepszego i droższego. Co ciekawe, w przypadku trzeciego przymiotnika to niekoniecznie prawda. Podczas, gdy ceny Vitary zaczynają się od niecałych 62 000 zł, za SX4 S-Cross trzeba zapłacić min. niecałe 73 000 zł. To ponad 10 000 zł różnicy! Ceny równają się dopiero w przypadku topowych wersji obu aut i wynoszą 92 200 zł.
Zawsze jest tak, że coś smakuje nam bardziej, a coś mniej.
Podobnie jest z wyglądem i o ile, o gustach się nie dyskutuje, o tyle o SX4
można, bo wydaje się, że jest to godny następca Multipli (która choć brzydka,
była ciekawa sama w sobie). SX4 wygląda tak, jakby na gotowy projekt coś się
wylało. Ten samochód jest po prostu brzydki i nawet naciągany argument
nowoczesnej i nietuzinkowej stylistyki nie odegra tu żadnej roli, bo SX4 już
teraz wygląda jak kilkuletnie auto. Obok stojący Swift, obecny na rynku już
bardzo długo, wyglądał bardziej świeżo. S-Cross z tyłu jest brzydki w podobnym
stopniu jak Vitara, bo w tej części kształty mają zbliżone. Z boku samochód
wygląda bardzo prosto, może jakieś ciekawe przetłoczenie nadałoby nieco
dynamiki. Cała bryła sprawia wrażenie mniejszej od Vitary i bardziej
kompaktowej, co jest mylne, bo SX4 jest od Vitary cięższe i dłuższe. Wewnątrz
również sprawia wrażenie raczej auta kompaktowego niż crossover’a. Jest
przytulniej niż w Vitarze, mniej srogo i mniej quazi-terenowo. Fotele są mniej
wygodne, siedzi się w nich wyżej, a pozycja za „kółkiem” jest gorsza.

SX4 S-Cross
Pozostaje jeszcze kwestia prowadzenia. Tu również przoduje Vitara, mimo takiego samego napędu, zawieszenia, silnika, a nawet płyty podłogowej. Vitara jest nieco wyżej zawieszona od SX’a i jest lżejsza. Daje się to wyraźnie odczuć przy przyspieszaniu. W obu autach zamontowany był wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1.6 i mocy 120KM który jest jedynym dostępnym silnikiem w Vitarze i jednym z dwóch w SX4, co nieco słabo wygląda. Silnik ten zdecydowanie bardziej lubi wyższe obroty, lecz powyżej 4.2-4.5 tys. obrotów nie brzmi za fajnie. Vitara przyspiesza zauważalnie żwawiej od S-Crossa, co powodowane jest wyższą masą tego drugiego. W kwestii prowadzenia, oraz zachowania się obu aut na nierównościach, część z Was może mieć wątpliwość czy aby nie porównuję dwóch aut o zupełnie różnych aspiracjach.

Faktem jest, że SX4 nie wygląda raczej na terenowego wyjadacza, a Vitara próbuje utrzymać własnie taką opinię. W porównaniu z poprzednikiem straciła ona na wielkości, ale również na właściwościach terenowych. To nie jest już ta sama Vitara. Bliżej jej do crossover’a niż do terenówki, właściwie powiedziałbym, że jest crossover’em z tą różnicą, że ma rodowód terenowy, więc zawsze będzie wydawać się Wam, że w błocie pojedzie „lepiej”, bo to Vitara. Różnica prześwitu w obu autach to okolice centymetra, zależnie od opon i załadunku, czyli wynosi on ok 17-18 cm podczas, gdy poprzednik Vitary mógł pochwalić się 20 centymetrowym prześwitem. Kwestia napędu też jest niemalże identyczna, bo w obu autach możemy opcjonalnie dokupić napęd 4x4 AllGrip. Tak więc, zasadnym wydaje mi się porównywać te auta jak konkurentów z jednej klasy.

Oba są zestrojone raczej miękko, z nastawieniem na komfort, ale jeśli chodzi o prowadzenie tu również liderem jest Vitara. Oczywiście komfort resorowania „zabiera” nieco pewności prowadzenia w obu autach, ale jest to akceptowalny kompromis. Ciekawa sytuacja miała miejsce podczas jazdy tą samą, nierówną drogą. Podczas, gdy jechałem Vitarą, mogłem poruszać się z prędkością 80 km/h i nie stanowiło to jakiejś magicznej, nieprzekraczalnej granicy. Gdy pojechałem szybciej, auto zachowywało się jak wesoły koziołek- trochę się pobujało, ale ostatecznie pewnie jechało po nierównościach zachęcając do przyspieszenia. Frajdę, którą odczuwał samochód i przekazywał kierowcy można trochę porównać do psa, który merda z całej siły ogonem, aż mu głowa „chodzi” na boki. Inaczej jest w przypadku SX4 S-Cross’a. Na tej samej drodze mogłem jechać maksymalnie 60km/h i każde przekroczenie tej prędkości dawało wrażenie niepewności. Było nieprzyjemnie twardo, tak, jakby koła wraz z kielichami miały „wejść” do kabiny. Jeśli zaś chodzi o równe drogi, to również wybrałbym Vitarę. O ile wydaje się być nieco bardziej wrażliwa na boczne podmuchy, o tyle dużo pewniej sprawdza się w ciasnych łukach, daje frajdę z prowadzenia i jest ją łatwiej „wyczuć”.
SX4 S-Cross za bardzo przypomina kompakta. Jest przy tym
droższy, cięższy i gorzej się prowadzi. Na dokładkę ma gorsze fotele, wolniej
przyspiesza i jest szkaradnie brzydki. To wszystko otrzymujecie za cenę, która
jest dużo wyższa od ceny Vitary. Nie rozumiem dlaczego Suzuki postąpiło w ten
sposób. SX4 S-Cross to model stosunkowo nowy, a wprowadzenie Vitary, która jest
dopracowaniem SX’a z ładniejszą „budą” wydaje się być strzałem w kolano.
Dlaczego bowiem, masz płacić więcej za coś, co jest brzydsze i gorsze, to nie
ma sensu. To tak, jakbyś miał do wyboru jogurt truskawkowy i trocinowo-gruzowy.
Jak dla mnie wybór jest prosty i oczywisty, ale jak zwykle- subiektywny.
Vitara
+ Większy komfort jazdy po nierównościach
+ Większa dynamika dzięki niższej masie
+ Ciekawsza stylistyka
+ Wygodniejsze fotele
- Przestarzały kluczyk
- Bardziej czuły na boczne podmuchy
+ Większy komfort jazdy po nierównościach
+ Większa dynamika dzięki niższej masie
+ Ciekawsza stylistyka
+ Wygodniejsze fotele
- Przestarzały kluczyk
- Bardziej czuły na boczne podmuchy
SX4 S-Cross
+ Mniej surowe wnętrze
+ Nowocześniejszy kluczyk
+ Nowocześniejszy kluczyk
+ Możliwośc wyboru diesla
- Dyskusyjna stylistyka
- Mniej pewne prowadzenie
- Mniejszy komfort resorowania
Gdy ostatnio miałem awarię samochodu na drodze, to właśnie https://drogowipomocnicy.pl/ przyszli mi z pomocą. Ich szybkość reakcji i profesjonalizm były dla mnie zbawienne. Mają doświadczony zespół, który potrafi szybko rozwiązać każdy problem na drodze. Co więcej, ich ceny są bardzo przystępne, co sprawia, że są to ludzie, do których warto się zwrócić w przypadku awarii.
OdpowiedzUsuńPomoc drogowa oferuje kompleksowe wsparcie dla kierowców w trudnych sytuacjach, takich jak awarie na trasie czy wypadki. Usługi obejmują zarówno naprawy na miejscu, jak i transport pojazdu do warsztatu. Kluczowym elementem jest dostępność usługi przez całą dobę oraz szybkość reakcji. Przykład oferty można znaleźć tutaj: https://www.pomocdrogowa.w.poznaniu.pl/. Warto znać kontakt do zaufanej firmy świadczącej tego typu usługi.
OdpowiedzUsuńUsługi holowania pełnią ważną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa na drogach. W przypadku awarii pojazdu, szybka pomoc może zapobiec dalszym komplikacjom oraz zminimalizować stres kierowcy. Firmy zajmujące się holowaniem powinny być wyposażone w odpowiednie pojazdy i narzędzia, aby skutecznie realizować swoje zadania. Ponadto, ważne jest, by pracownicy tych firm byli kompetentni i potrafili działać w różnych warunkach pogodowych i drogowych. Więcej informacji na temat tego rodzaju usług można znaleźć na stronie: http://glinski-hol.pl/.
OdpowiedzUsuńSerwis samochodowy to miejsce, gdzie kierowcy mogą zadbać o stan techniczny swoich pojazdów. Warto zwrócić uwagę na usługi oferowane przez różne warsztaty, które mogą obejmować diagnostykę, wymianę części czy naprawy mechaniczne. W poszukiwaniu odpowiedniego serwisu warto uwzględnić opinie innych użytkowników oraz zakres dostępnych usług. Odpowiednie przygotowanie pojazdu do sezonu letniego czy zimowego może być kluczowe dla bezpieczeństwa na drodze. Dla tych, którzy chcą zapoznać się z ofertą jednego z takich serwisów, przydatna może być strona internetowa dostępna pod tym linkiem: http://autowacholc.pl/.
OdpowiedzUsuń